Dzisiaj jest ten dzień. Fajny, słoneczny, nawet ciepły, piękny, jesienny, a ja mam dość! Dupa boli, nogi bolą, plecy trochę też! P. wróci później, ja się dzisiaj nie wyspałam, tzn wcześnie wstałam, potem zasnęłam. Męczyły mnie dzisiaj jakieś obłędne sny szalone! Że zabierają mi syna! KOSZMAR!!!! To chyba już wyłania się napięcie związane z tym czekaniem, z tym lękiem czy wszystko się uda, czy podołam, czy zrobię wszystko, żeby niczego mu nie brakowało... no nie wiem! Sama nie wiem. JEZU POWIEDZCIE, ŻE TO NORMA!
Wyszperałam na fb, fantastyczne grafiki: https://www.facebook.com/to.lalki?fref=ts
Cudownie przedstawiają mój dzisiejszy stan! Piję tą herbatę z liści malin- OBRZYDLIWA! W dzbanku osad, w kubku osad, na zębach OSAD!!! Oby zdziałała cuda i uczyniła mój poród błahym pierdem! Chociaż nastawiona jestem mocno sceptycznie!
Pogoda jest cudna, byłam nawet poruszać bioderkami na tych naszych dziurawych chodnikach. Mimo ładnej pogody, która tak naprawdę zaszczyciła nas swoją obecnością dopiero dzisiaj, to jest chłodno. 12 dni do względnie wytyczonego terminu porodu, a ja nie mam już co na siebie wkładać. Warstwami wciągam na siebie kolejne swetry, chusty, kominy i... baleriny BUHAHA! Basta! Stwierdziłam, że muszę dzisiaj kupić buty, bo chora nie chcę być, a świecenie gołymi pyrkami tylko do tego prowadzi.
TAAA DAAAM!
Ogarniający mnie smutek na widok obcasów, za którymi wcale nie przepadam, ale ciąża wzbudza pragnienia posiadania czegoś czego mieć/ nosić nie możesz! Plusy zakupionych buciorów: płaskie, za kostkę, nie za drogie. Minusy? SZNUROWANE!!! Ale P. pomoże!
Miłego!
Ładniusie
OdpowiedzUsuńButy cudne! Też chyba muszę pomyśleć o zakupie jakichś cieplejszych-niezimowych, bo w ciąży poza ogólnym zwiększeniem rozmiarów mojej skromnej osoby, zaskoczyło mnie to, że stopy też mi urosły :/
OdpowiedzUsuńTo dobra sprawa! tylko ich nie wiążę do końca, ale to nawet lepiej wygląda :D
UsuńOj, za dużo stresu w tobie zdecydowanie. Relaks, masaż i zdecydowanie coś słodkiego- może truskawki z bitą śmietną?
OdpowiedzUsuńhihi relaks ok, masaż OK, na truskawki jestem uczulona to zostaje mi nawpierdzielać się bitej śmietany :)
Usuń50 year old Statistician IV Isahella Chewter, hailing from Picton enjoys watching movies like Divine Horsemen: The Living Gods of Haiti and Yoga. Took a trip to Coffee Cultural Landscape of Colombia and drives a Sable. specjalne informacji
OdpowiedzUsuń