Chciałam Wam przedstawić fajowy, smaczny, szybki, pomysł na obiad.
Bezmięsne kotleciki z kaszy gryczanej. Przepis pochodzi od mojej przyjaciółki. Prościzna totalna. Zaczynajmy zatem.
Składniki: kasza gryczana 1 torebka (ugotowanej of course) styka na 8-10 kotlecików, pół kostki twarogu, dwie garście starkowanego na dużych oczkach żółtego sera, pociachany szczypiorek, jedno surowe jajo w całości,sól, pieprz iiii bułka tarta i teraz ważne: sypiemy tyleee żeby z powstałej masy tych wszystkich składników można było formować kotleciki. Nie może być zbyt zbite, bo kotleciki będą za twarde, ale też nie może być zbyt luźne bo będą rozlatywały się na patelni. Zatem! Formujemy kotleciki obtaczamy jeszcze w bułce tartej w celu stworzenia chrupiącej skorupki i SRU na rozgrzaną z olejem patelnię. I dosłownie po minucie na każdej stronie. Ser się rozpuszcza, cudownie się ciągnie. Ja lubię jeść je same np. dzisiaj z marynowaną cukinią mojej Matuli. Nooo P. bez mięsa to zje, ale wiadomo mięso musi być, dlatego specjalnie dla niego skrzydła kurze już dochodzą w piekarniku.
Jak to bywa zawsze w przepisach na końcu mus jest napisać SMACZNEGO! Zatem! SZAMAJCIE I ROŚNIJCIE ZDROWO!
Na koniec reklama, która doskonale prezentuje zapewne moją osobowość. Też jak głupia biegłabym za lubym wykrzykując:
Przemek? Przemek! PRZEEEEMEK!
Kocham Cię mężu!
Pięknie wyglądają <3
OdpowiedzUsuńzrobię :))
OdpowiedzUsuń