blog o ciąży

blog o ciąży

środa, 21 sierpnia 2013

KAKAO. Na zapoznanie.

 Przez dłuższą chwilę zastanawiałam się jak zaczyna się bloga: "HEJ", "Dzień Dobry", "WITAJCIE"? Chodziłoby o to, że chciałabym się podzielić ze światem szczęściem, smutkiem i wszystkim co Moje, Twoje i Nasze.

 Zrobiłam kubas kakao (zawsze pomaga przed snem) i zaczynamy. 

  

Za chwilę nasze życie się zmieni. Boję się, a zarazem cieszę ogromnie. Nie mogę się doczekać naszego "Pierdziocha". Docieramy powoli do końca 33 tygodnia. Antek szaleje niemiłosiernie w brzucholcu, ale co się dziwić po takiej narwanej matce, synek raczej spokojny nie będzie. P. (mój ulubiony, ukochany mężu) jest załamany, tzn. pogodzony z tym faktem- tak mówi :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz