Od świąt po zapierdziel dnia codziennego. Szał. Leżę i kwiczę. Jestem wykończona. Bo? Bo mam małe dziecko! Bo czuje że mi się hemoglobina zbuntowała i Fe leci na łeb i szyje. Serio. Coś mi się wydaje, że moja morfologia mocno kuleje. Mus jest laboratorium odwiedzić. W dodatku po ciąży mam straszne problemy stomatologiczne. Dziąsła mi się krwią zalewają podczas szczotkowania. Od razu nadmienię: wszystkie pasty w stylu parodontax, lacalut itd. już zaliczyłam. Całe gówno dają. Oprócz tego, że krwawią to mi opadły. DZIĄSŁA! Odkryły mi tym samym szyjki zębowe. Wrażliwe się zrobiły na gorące i zimne. Boli jak diabli. I ot taki splot zdarzeń. Kto ma?! Kto ma?!
W związku z spadkiem formy. Brakiem energii.
Zdjęć kilka:
I co najważniejsze. Mimo tego, że padam na ryj. Czasami mnie wszystko denerwuje. WKU**IA WRĘCZ!
KOCHAM BYĆ MAMĄ!
Moja Droga -muszę się do czegoś przyznać....
OdpowiedzUsuńNIE LUBIE CIE !
A to czemu ?
Bo u Ciebie wszystko jest za fajnie :D
Za fajne włosy, za fajne stylówki, nawet zza fajny żurek ( który bym teraz wszamała w mgnieniu oka), i za fajne babeczki.... ( mmmm...) :D
Dobra, a tak na poważnie - mały jest boski - ja nie wiem czemu ja tak uwielbiam te oczy <3
A do labolatorium wybierz się wybierz - warto. Ja też muszę, ale zebrać się nie mogę, bo wiem, że na nowo będę musiała brać leki na tarczycę ( których w ogóle nie powinnam zaprzestawać zażywać... no ale pozostawię to bez komentarza.)
Trzymaj się ! Hej ! :*
Ja mam codziennie wieczorem spadek energii i brak formy:)) Zastanawiam się czy to Fe czy to że jestem Mamą. Po ciąży zaczęły mi ostatnio wypadać włosy. Mały jest fajowy:)
OdpowiedzUsuńEj no wlasnie. Jak to jest ze mimo totalnego zmeczenia materialu i tak czesto znajdziemy poklad energii aby sie do czegos przyczepic????? Ja to czasem komentuje nawet 15minut i sama sie nakrecam i na koniec wlasciwie juz oswiadczam niektore rzeczy a nie rozmawiam. Monolog :)
OdpowiedzUsuńJa tez jesten umeczona nie martw sie !
Pieknie wygladacie !
Też muszę porobić sobie badania, bo jakoś nie teges się czuję ostatnio. W środę idę po skierowanie - jak nie zapomnę. ;-D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia - a żurek taki w chlebku też ostatnio jadłam na święta. Pychotka. ;-)