blog o ciąży

blog o ciąży

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Jak zwykle.

Jak zwykle nie mam czasu. Szczerze, zastanawiam się jak co niektóre mamy znajdują czas na regularne wpisy. To znaczy to super jest, ale ja nie wyrabiam. Może dlatego, że Mój sypia tylko na spacerach i w wyjątkowych sytuacjach TERAZ, czyli w przedziale godzinowym 9-10, dlatego streszczam się jak mogę, żeby czymś się z Wami podzielić. Dużo się też działo. Byliśmy nad morzem. W końcu. P. obiecał i pojechaliśmy. W naszym wypadku urlopy w sezonie odpadają, przez nawał pracy jaki ma P. w sezonie, więc WITAJ MORZE na przełomie maja i czerwca. Dla mnie super. Ludzi mało, cena za lokum fantastycznie, Tosi za darmo, browar z rybą standardowo za drogi, ale to się chyba nigdy nie zmieni. Dobrze, że ja w dalszym ciągu na herbacie ;) Także morze. Co tam, co tam. Tosi nagminnie chce STAĆ. Wszystko robiłby na stojąco. Ostatnio nawet jadłby na nogach, kąpał się na nogach nosz masz Ci babo syna stojącego. MAM! " ojjj niedobrze, dziecko powinno raczkować" " to lepsze dla jego rozwoju" " nie stawiaj go" "niech próbuje raczkować" KIEDY ON NIE CHCE. Nie będę go torturować, kiedy on chce inaczej. Raczkowanie za nudno, za wolno, nie dla niego. Matka jego, czyli ja już od 9 miesięcy śmigałam na nogach. Nikt mnie nie zatrzymał hihi ;P OK! Jak rypnęłam na dupę to trzeba mnie było podnieść, nie potrafiłam sobie podraczkować, chwycić się tego czy tamtego, wstać i iść dalej. NIE MA CZASU! I tak całe życie, wszystko muszę mieć na teraz i na już. Obiad robię szybko, make-up i włosy robię szybko, chodzę szybko, sprzata szybko i on jest identyczny i co mam zrobić. Dobrze chociaż, że jak on taki narwany jest i będzie i ja narwana, to może za nim zdążę hę? Cieszę się, że mam takiego małego klona. Wózek kupiliśmy nowy. Zupełnie przypadkowo, bo u P. w pracy wysyp narodzin niemowlęcych i ktoś, kiedyś "chcecie sprzedać wózek?" Sprzedać, znaczy kupić nowy! WCHODZĘ W TO! I mamy. Quinny buzz 3. Nie nowy, bo używany, ale w stanie dobrym. Nie stać mnie na ten model wózka w wersji NEW, ale jestem zachwycona. Internet rozpisuje się jakie to on nie ma wady bla bla kosz na zakupy za mały, siedzisko kubełkowe, daszek nie zasłania dziecka itd. itd. itd. Wiedziały gały co brały. JEST MEGA LEKKI! Właściwie sam jedzie. Dla mnie to jest ważne. Oczywiście dobro Młodego też, ale wcale daszek nie jest za mały, siedzisko kubełkowe jest boskim rozwiązaniem no ogólnie Tosi zachwycony. Ma dorosłą spacerówkę HA! i dorosły fotelik też. Bo jak sprzedajemy wózek to też z nosidłem 0-10kg. Pojechaliśmy kupiliśmy mu 9-36 kg. Jeździ teraz Gonzooo sobie z tyłu. SAM nawet ostatnio! oooo wstał! to może kilka zdjęć .











no to hej! idę karmić głodomora!

9 komentarzy:

  1. My w poniedziałek jedziemy nad morze....na cały tydzień, z całą ekipą w składzie 8 dorosłych, 5 dzieci i 1 pies więc będzie wesoło :D

    Oj u Ciebie też tak tragicznie z wolnym czasem?

    OdpowiedzUsuń
  2. bałagan w szafkach, brak czasu... Kaśki chyba tak mają po prostu ;) Miłego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super stoi !!
    Ja też nie mam czasu i chęci ostatnio, no nie chce mi się, wolę instagramować :D Ale może dziś się zmuszę i napiszę coś.. bo jak to takkk...?
    Nie wszystkie dzieci raczkują i nie ma co z tym walczyć :) Jak chce niech stoi ;) widocznie jest na to gotowy ! Klusek cudowny <3
    A co do wózka to widziałam je ostatnio na allegro używane i wizualnie prezentuje się super, opinie czytałam średnie ale po Twojej muszę się zastanowić.. bo bobowózkom już wymówiłam, mam nadzieje że oddadzą mi kasę ! Albo przyślą wózek który zamówiłam. Ehhhhhh odradzam BOBOWÓZKI ! :(
    Ściskam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ile on wazy tak z kolkami i z siedziskiem z budką?

      Usuń
    2. 11 kg tak piszą :D ja odczuwam różnicę OGROMNĄ! Fakt! Bałam się, że 3-kołowy, że niestabilny itd. ale jest super. Sama bez problemu przełożę siedzisko przodem, czy tyłem do kierunku jazdy, co jest przydaje jak słońce praży w twarz, jest super!

      Usuń
  4. U mnie w dzień nie ma szans na napisanie posta, czasem jedynie na telefonie odpiszę na komentarz czy poczytam blogi. Nie da się posiedzieć przy komputerze przy moim dziecku. :p Za to siedzę do późna, teraz jest np. 1:41 i wtedy piszę, czytam, odpisuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam! od jakiegoś czasu podglądam twój blog :)
    mam synka w wieku Twojego i również miałam ogromny problem z jego snem,budził się co pół godziny i nie przesypał nocy,nie pomagało ani zagęszczanie mleka kleikiem czy kaszką a nawet jak spał z nami w łóżku.Była promocja i kupiłam johnson's baby bath time nie byłam do niego przekonana a jednak się sprawdził.Odkąd kąpie nim synka śpi jak aniołek całą noc i wkońcu ja też moge odpocząć i mieć siły dla niego w dzień bo jest strasznie żywy i nie usiedzi w jednym miejscu. Spróbuj może też pomoże.
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mi się chce polskiego morza... ale to już raczej nie w tym roku. :)
    Ja to dalej jestem pod wrażeniem Tośkowego stania :D

    :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Tośku, jesteś po prostu śliczny !
    Pozdrawiamy z Oleńkiem !

    OdpowiedzUsuń